A little bit crazy crocheting lady

A little bit crazy crocheting lady

poniedziałek, 13 lutego 2012

Niech żyje świat wirtualny!

A tak! Bo ostatnio dość intensywnie funkcjonuję w świecie blogowym, który dostarczył mi tak wiele pozytywnych wrażeń. Blogowiczki to wspaniałe kobiety!  Doświadczyłam też wiele -oględnie mówiąc - nieprzyjemności ze strony "prawdziwych" ludzi. Ludzie potrafią być paskudni. Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że każdy z nas uczestniczy w świecie realnym i równocześnie wirtualnym, ale jeśli ktoś robi takie piękne rzeczy jak Ludka z Kramiku Ludki, to musi być też pięknym człowiekiem. I tylko dlatego ten świat się jeszcze kręci zachowując jako taką równowagę. Inaczej Pan Bóg już dawno wyciągnął by nogę z nieba i kopnął nas wszystkich w ....
Kto ciekawy - niech zajrzy na blog Ludki i zobaczy jaki cudny album wykreowała dla mojego Jasia.
I to by było na tyle...

niedziela, 12 lutego 2012

Moja nowa produkcja rzeczy "od rzeczy" czyli kupa roboty nie wiadomo po co

Każdego wieczoru robiłam jeden taki "wisiorek"?, "zwis w stylu retro"? czy jak to tam nazwać.
Niezła zabawa i sposób na odreagowanie brzydkiego świata i brzydkich ludzi.